czwartek, 29 stycznia 2015

Świętokrzyskie: Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich z unikatową kolekcją zegarów [ZDJĘCIA]

Muzeum im. Przypkowskich w Jędrzejowie ma w swoich zbiorach jedną z największych na świecie kolekcję zegarów słonecznych. Syn twórcy muzeum - Tadeusz Przypkowski, gnomonik, doktor historii sztuki, to projektant zegarów słonecznych w obserwatorium w Greenwich, na Kościele Mariackim w Krakowie, na Zamku Królewskim w Warszawie, na ratuszu w Sandomierzu. W 1962 r. przekazał zbiory rodzinne państwu. 

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska [kliknij w zdjęcie]
Gdybym mieszkała w Jędrzejowie albo chociaż bliżej, gdzieś między Kielcami a Krakowem, pewnie częściej odwiedzałabym to muzeum, bo tu tyle eksponatów do zobaczenia! Dziś, po rekonesansie, wiem, na czym bym się skoncentrowała, czemu przyjrzała dokładniej, o co bym dopytała przewodnika. Ty, drogi Czytelniku, jeśli nigdy w muzeum nie byłeś, do czego gorąco namawiam, będziesz miał, mam nadzieję, po zapoznaniu się z moim fotoreportażem ułatwione zadanie. 

Zegary słoneczne i przyrządy astronomiczne stanowią główny dział Muzeum. Największa w Europie i trzecia co do wielkości na świecie kolekcja składa się z ok. 600 zegarów słonecznych niemal wszystkich typów produkowanych w XV - XIX w., w tym norymberskie, augsburskie, paryskie.

Władysław Broniewski, będąc u Przypkowskich, zainicjował uruchomienie paryskiego zegara słonecznego, z armatką strzelającą w południe, który kiedyś należał do króla Stanisława Leszczyńskiego. Na marmurowej płytce jest tarcza słoneczna ze wskazówką. Padający cień wskazuje godzinę. Odpowiednio ustawiona soczewka, zbierająca promienie słoneczne, powoduje, że z armatki w południe rozlega się strzał. Pod wrażeniem tego zdarzenia poeta napisał wiersz: "Biją słoneczne godziny w Jędrzejowie/ Mnie, tobie i innym/ Biją zegarowi". 


 Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Władysław Broniewski, będąc u Przypkowskich, zainicjował uruchomienie tego zegara, a potem napisał wiersz: "Biją słoneczne godziny w Jędrzejowie/ Mnie, tobie i innym/ Biją zegarowi". Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich mieści się w dwu zabytkowych kamieniczkach przy dawnym starym rynku (obecnie placu Kościuszki), z których jedna (na zdjęciu) jest domem rodziny Przypkowskich, a druga dawną XVIII-wieczną apteką cystersów, adaptowaną na cele muzealne. Fot. Jolanta Paczkowska
Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Twórca muzeum - Feliks Przypkowski, lekarz, wielki miłośnik astronomii i gnomoniki - nauki zajmującej się budową zegarów słonecznych. Kolekcjonował takie zegary i sam je konstruował (ponad 50.). Zamiłowanie do astronomii i gnomoniki zaszczepił synowi, Tadeuszowi. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Gabinet lekarski twórcy muzeum - Feliksa Przypkowskiego. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. W biliotece wśród białych kruków księgi z autografami Heweliusza i Kartezjusza. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Klepsydra wodna z VII w. z Sycylii, majolika.
Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Zegary pierścieniowe. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Przyrządy astronomiczne i gnomoniczne. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Gnomonograf Jastrzębowskiego, przyrząd do wykreślania zegarów słonecznych z XIX w. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Zegar słoneczny pionowy, z XVIII w. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Zegar słoneczny pionowy, Dania, I. poł. XVIIw. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Sala z cenną kolekcją zegarów słonecznych. Fot. arch rodz. Jolanty Paczkowskiej


Ekspozycja muzealna obejmuje również  zabytkowe wnętrza - mieszkanie rodziny Przypkowskich odtworzone według stanu sprzed I wojny światowej. Poza salą zegarów słonecznych - najważniejszą kolekcją w muzeum - do obejrzenia są poczekalnia, gabinet lekarski, biblioteka, szary salon, jadalnia, sypialnia, kuchnia, pokój niebieski, salonik malinowy, sala kurdybanów (rokokowy zbiór, jedyny w kraju), w piwnicy naczynia apteczne i kuchenne. 

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska
Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. Nie może tu naturalnie zabraknąć zbiorów aptecznych. Fot. Jolanta Paczkowska

Jędrzejów. Muzeum im. Przypkowskich. W piwnicy, wiadomo graciarnia, ale jaka zabytkowa. Fot. Jolanta Paczkowska


Jędrzejów. Bardzo dokładny zegar słoneczny na jednym z domów w rynku. Wykonany przez Tadeusza Przypkowskiego techniką sgraffitową  Sentencja głosi: "Festina lente", czyli "Spiesz się powoli". Może z tego powodu władze miejskie nie czynią starań lub czynią powoli, by zegar miał esetyczniejsze towarzystwo... Fot. Jolanta Paczkowska
Strona Muzeum im. Przypkowskich


Zobacz koniecznie: Lub Świętokrzyskie :)


poniedziałek, 12 stycznia 2015

Mazowieckie: Siedlce. Wystawa "Podlaskie ślady broni V-1 i V-2" [ZDJĘCIA]

Wśród zbiorów historycznych Muzeum Regionalnego w Siedlcach na uwagę zasługuje największa w Polsce kolekcja części niemieckich rakiet balistycznych V-2. Idziemy na wystawę "Podlaskie ślady broni V-1 i V-2. Tak się zaczęła droga w kosmos".

Siedlce. Ratusz, Muzeum Regionalne mieści się w Ratuszu Miejskim "Jacek". Idziemy na wystawę, która mieści się w górnej części wieży. Fot. Jolanta Paczkowska [kliknij w zdjęcie]


Przechwycenie i rozpracowanie niemieckiej rakiety A4/V2, ostatniej deski ratunku Hitlera, było jednym z największych osiągnięć polskiego wywiadu AK podczas II wojny światowej.

Rakieta miała być wprowadzona do masowej produkcji i odwrócić losy wojny. W nocy 25/26 lipca 19444 roku w brawurowej akcji "Most III" polski wywiad zdobył niewybuch rakiety V2, jednej z największych tajemnic III Rzeszy. Bezcenne informacje techniczne uzyskane przez polski wywiad otrzymali Anglicy, co pomogło im lepiej przygotować się do obrony przed Wunderwaffe. 

Wystawa w Muzeum w Siedlcach została podzielona na dwie główne części. W pierwszej prezentowana jest historia powstawania tej broni oraz wizualizacja dająca wyobrażenie wielkości rakiety.

W drugiej można zobaczyć szczątki rakiety, które zostały zebrane w miejscach wybuchów na Podlasiu. Ciekawostką są przedmioty służące w życiu codziennym mieszkańców, wykonane z materiałów pozyskanych z poszczególnych części rakiet V2.


Siedlce. Muzeum Regionalne. Z biblioteki muzealnej mieszczącej się w wieży ratuszowej schody prowadzą na kolejne piętro, z dwoma salami wystawowymi, gdzie zobaczymy wystawę "Podlaskie ślady broni V-1 i V-2. Tak się zaczęła droga w kosmos". Jedna z sal dotyczy niemieckiego poligonu Neue Waffe, a druga poligonu Blizna. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Muzeum Regionalne. Fragment instalacji przestrzennej ilustruje wielkość w skali 1:1 segmentu silnikowego V-2 wraz z usterzeniem. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Muzeum Regionalne. Miejsca wybuchów bomb V-1 i rakiet V-2 na terenach obecnych województw: lubelskiego, mazowieckiego i podlaskiego. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Muzeum Regionalne. Fragment instalacji przestrzennej ilustruje wielkość w skali 1:1 segmentu silnikowego V-2 wraz z usterzeniem. Fot. Jolanta Paczkowska

Siedlce. Muzeum Regionalne. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Muzeum Regionalne. Konstrukcja rakiety V-2. Fot. Jolanta Paczkowska
Siedlce. Muzeum Regionalne. V-2 w Bliźnie. Fot. Jolanta Paczkowska

Siedlce. Muzeum Regionalne. Przygotowanie rakiety V-2 do startu. Fot. Jolanta Paczkowska
Siedlce. Muzeum Regionalne. Po lewej model rakiety V-2 na wyrzutni. Obok sylwetki żołnierzy niemieckich w tej samej skali. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Muzeum Regionalne. Szczątki rakiet. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Wystawa "Podlaskie ślady broni V-1 i V-2. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Wystawa "Podlaskie ślady broni V-1 i V-2. Fot. Jolanta Paczkowska


 Siedlce. Wystawa "Podlaskie ślady broni V-1 i V-2. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Wystawa "Podlaskie ślady broni V-1 i V-2. Fot. Jolanta Paczkowska

Siedlce. Muzeum Regionalne. Przedmioty codziennego użytku wykonane z materiałów pozyskanych z poszczególnych części rakiet V-2. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Muzeum Regionalne. Przedmioty codziennego użytku wykonane z materiałów pozyskanych z poszczególnych części rakiet V-2. Fot. Jolanta Paczkowska


Siedlce. Muzeum Regionalne. Pani Leokadia demonstruje maselnicę wykonaną przez męża Jana z części rakiety V-2. Fot. Jolanta Paczkowska