Kurozwęki. Widok, który z pewnością przyciąga turystów. Zamek z XIV w. przebudowany w wieku XVII na pałac. Fot. Jolanta Paczkowska [kliknij w zdjęcie] |
Reklamowana wycieczka wozem westernowym, czyli Safari bizon, okaże się przejażdżką ciągnikiem z zadaszoną jedynie przyczepą, a deszcz zacina niemiłosiernie. Właśnie przyjechała wycieczka szkolna, by doznać tych atrakcji. Niestety, do odległej zagrody z bizonami prowadzi jedynie wyboista, grząska droga, więc samochodem nie dojedzie się, jak np. w Świerkocinie - Safari w Lubuskiem. A bywa, że i ciągnik z turystami grzęźnie na tej drodze. Mini zoo jest istotnie mini. Poza tym tutejszej obsłudze nie zależy na zadowoleniu turysty, jest weekend i każdemu raczej spieszno do domu...
Kurozwęki. Pawilon wschodni. Zjedliśmy pizzę i lunął deszcz, a słońce pożegnało nas na długo. Fot. Jolanta Paczkowska |
Kurozwęki. "W taką niepogodę?". Fot. Jolanta Paczkowska |
Kurozwęki. Właśnie przybyła wycieczka szkolna, za chwilę odjazd ciągnikiem - safari. Dla nas wątpliwa atrakcja w ten ulewny dzień. Bizony zobaczymy gdzie indziej. Fot. Jolanta Paczkowska |
Zobacz koniecznie: Lub Świętokrzyskie :)
A wiesz jak byliśmy w Kurozwękach to jakieś lepsze były te pojazdy na safari. My tam od czasu do czasu jeździmy bo ja bardzo lubię to miejsce. Atrakcją są zwierzęta ale i piękne kwiaty, które obficie kwitną w lipcu i sierpniu. Cały czas prowadzone są prace upiększające to miejsce. Niestety, ani jeden raz nie byliśmy w środku pałacu, bo za każdym razem wnętrza pałacowe zarezerwowane były na wesela. Rosną tam wiekowe drzewa będące rezerwatem przyrody, a strumyk płynie z wolna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie..:-)
Kto wie, może jeszcze kiedyś będzie dane mi tam wrócić, by zatrzeć niemiłe wrażenia. Pozdrawiam serdecznie. :)
Usuń